W ostatnich latach o milenialsach w kontekście relacji pracodawca – pracownik mówi się bardzo dużo. Przedstawiciele tego pokolenia coraz śmielej wchodzą na rynek pracy. Szacuje się, że milenialsi stanowią obecnie drugą co do wielkości grupę demograficzną w kraju, co czyni ich coraz bardziej pożądanymi pracownikami. Jednocześnie narosło wokół nich wiele negatywnych opinii i stereotypów. Powszechne przekonanie o konsumpcyjnym stylu życia, narcyzmie i roszczeniowości konfrontuje się z wysokim wykształceniem, biegłością technologiczną i innowacyjnym podejściem do rozwiązywania problemów. Faktem jest to, że już za chwilę milenialsi będą główną siłą napędową gospodarki.
Największe wyzwanie w rekrutacji milenialsów jakie stoi przed pracodawcami to nie tylko zainteresowanie swoją ofertą przedstawicieli tego pokolenia, ale również utrzymanie ich w firmie. Sprawdźcie nasze sposoby na skuteczne zatrudnianie milenialsów:
Każdego roku mamy okazje zapoznać się z wieloma badaniami dotyczącymi motywacji do pracy milenialsów i niezmiennie wśród wymienianych czynników bardzo wysokie miejsce zajmuje work-life ballance. Młodzi pracownicy niemal na równi z dobrym wynagrodzeniem oczekują od pracodawców elastycznych warunków zatrudnienia. Chcą realizować swoje pasje i rozwijać zainteresowania, a to powoduje, że źle czują się w miejscach, gdzie sztywne ramy wygrywają z kreatywnością i dopasowaniem do potrzeb pracowników. Jeżeli zatem młody pracownik rozumie stawiane przed nim zadania, osiąga zamierzone cele i wywiązuje się ze wszystkich swoich obowiązków warto rozważyć elastyczne formy rozliczania czasu pracy. Jednym z pomysłów, który jest jednocześnie często praktykowany, a zarazem pożądany przez pracowników jest możliwość dostosowania godzin pracy do własnych potrzeb, nawet jeżeli oznacza to prace popołudniami, oraz częściowa praca zdalna. Nie zawsze godzenie pracy z bogatym wachlarzem pozostałych aktywności oznacza niekorzystne konsekwencję dla tej pierwszej, dlatego jeżeli milenials zasłużył na zaufanie, elastyczność czasu pracy może nawet dodatkowo podnieść jego produktywność.
Źródło: The 2017 Deloitte Millenial Surve
Obecni 20 i 30 latkowie to osoby dorastające w świecie nowych technologii. Korzystający i tworzący je na co dzień, nie wyobrażają sobie pracy w totalnie analogowym środowisku. Pokolenie ludzi „podłączonych do sieci” 24h na dobę, oczekuje również pracy w zdigitalizowanym, a co za tym idzie bardziej wydajnym, środowisku. Pracodawcy musza się przystosować do tego, że rynek IT zmienia się w bardzo szybkim tempie i nadążać z implementacją nowych rozwiązań w swoich firmach. Młodzi pracownicy mogą być tu nieocenionym źródłem pomysłów na innowację, więc zamiast iść pod prąd i sprzeciwiać się technologicznym nowinkom, może warto spróbować spojrzeć na świat oczami milenialsów.
Druga strona medalu to oczekiwania młodych pracowników co do wizerunku ich przyszłych pracodawców prezentowanego on-line. Pierwszą rzeczą jaką robi milenials przeglądając oferty pracy jest googlowanie potencjalnych pracodawców i przeglądanie firmowych kont w mediach społecznościowych. Dla młodych strona www, która jest nieatrakcyjna wizualnie i nieintuicyjna oraz fanpage, gdzie pojawią się tylko życzenia wesołych świat, powodują gwałtowny spadek zainteresowania ofertą. Dlatego ważne jest, aby kształtować wizerunek swojej marki nie tylko w oczach Klientów, ale i potencjalnych pracowników.
Pamiętaj również, że młodzi ludzie w ogromnej mierze korzystają z Internetu w sposób mobilny, dlatego warto pomyśleć o responsywności prowadzonych na stronie firmowej kampanii, czy pomyśleć o wykorzystaniu takich kanałów jak Instagram czy Snapchat, gdzie oni sami szukają i publikują treści.
Jedną z cech obecnej młodzieży jest multitasking. Rzadko zdarza się, że powierzone im zadania wykonują w sposób liniowy. Bardziej pasujący do nich styl pracy to przeplatanie obowiązków angażujących różne obszary czy dotyczące całkiem odmiennych tematów, a najczęściej po prostu wykonywanie kilku zadań na raz. Pozwala im to jednocześnie przysłuchiwać się webinarowi, odpisywać na maile i tworzyć ofertę handlową. Milenalsi nie tylko w pracy pokazują, że potrzebują wielu bodźców na raz, i mimo że osobie postronnej taki tryb pracy może się wydawać chaotyczny i niezorganizowany, pozwala on milenialsom na urozmaicenie i eliminuje nudę. Aby nie tracić efektywności młodego pracownika, bo znudzony wykonuje swoje obowiązki z mniejsza pasją i zaangażowaniem, zaplanujmy jego dzień pracy tak, aby wykonywał on różne obowiązki i mógł wykorzystywać przy tym swój potencjał.
Rozfragmentaryzowany styl pracy oraz urozmaicenie wykonywanych w jednym momencie zadań ma swoje odzwierciedlenie w życiu pozazawodowym oraz korzystaniu z Internetu przez milenialsów. Powszechne stało się używanie telefonów podczas spotkań towarzyskich czy imprez, a jak twierdzą sami zainteresowani nie odczuwają oni negatywnych skutków, czy strat na rzecz którejś z tych aktywności.
Źródło: The 2016 Deloitte Millennial Survey
Według raportu Deloitte, kiedy z badania na temat czynników wpływających na wybór pracodawcy wyjmiemy wynagrodzenie, na prowadzenie wychodzi work life balance i możliwości rozwoju oraz obejmowanie pozycji liderskich. Następne w kolejności są elastyczny układ pracy, poczucie wartości i znaczenia wykonywanej pracy oraz programy szkoleniowe, które wspierają rozwój młodych pracowników. Kluczem do utrzymania u siebie milenialasa jest zatem zaoferowanie mu w pracy takich warunkach.
Mimo że milenialsi pragną dostać od pracodawcy dużą dawkę swobody i przestrzeń do samorozwoju, ważne jest dla nich, aby już na samym początku zrozumieć politykę i cel firmy. Bardzo istotnym elementem pracy młodych osób jest poczucie, że to co robią ma sens, jest użyteczne i komuś potrzebne, a co najważniejsze przyczynia się do sukcesu firmy, a nawet społeczeństwa. Bardzo często podkreślają, że lubią wiedzieć, że mają wpływ na procesy decyzyjne w firmie. Z drugiej strony potrzebują jasno sprecyzowanej informacji jak firma będzie wyglądać za 5 czy 10 lat, aby określić w niej swoje miejsce w przyszłości. Oczekując od młodych pracowników lojalności należy zadbać, aby zatrudniać osoby, które zgadzają się z filozofią i misją firmy i o spójność tego co na ten temat mówimy, a jak jest naprawdę.
Źródło: The 2016 Deloitte Millennial Survey
Tym czego w wielu firmach wciąż brakuje młodym pracownikom jest bieżąca ocena ich pracy oraz możliwość dynamicznego rozwoju. Ocena roczna nie wystarczy, aby zapewnić pracownikom realny feedback. Milenialsi chcą od razy wiedzieć, czy wpasowują się kulturę organizacji i jak są postrzegani na zewnątrz, a co najważniejsze mają nieustanną potrzebę rozwoju. Brutalna rzeczywistość pokazuje, że na rynku pracownika, bardzo łatwo stracić milenialsa, dlatego że nie ma on poczucia informowania o jego słabych i mocnych stronach, komunikatów nad czym powinien pracować, a co udało się mu już osiągnąć. Bieżący Feedback o tym co można zrobić lepiej, a także jak to robić, żeby efekty pracy zadowalały przełożonych jak i samego pracownika to bardzo ważny element w pracy milenialsów. Często przyznają oni, że dostają za mało informacji o tym, że coś się im nie udało, oraz wskazówek jak usprawnić wykonywanie pewnych zadań.
Innym ważnym związanym z tym zagadnieniem jest zauważalna u młodych potrzeba chwalenia. Chcą oni wiedzieć, że ich zaangażowanie jest zauważane i doceniane przez przełożonych. Bardzo motywuje ich do pracy świadomość tego, że się sprawdzają, a ich samorozwój stanowi realny wkład w rozwój firmy.